Stelmet Enea BC Zielona Góra po raz drugi w ciągu jednego tygodnia stracił przeszło sto punktów w lidze VTB. Po poniedziałkowej wysokiej porażce z wielkim CSKA Moskwa, zielonogórzanie nie wyglądali wcale lepiej w starciu z Zenitem Sankt Petersburg, przegrywając w sobotni wieczór 78:109.
Mianem “rzeźbienia” określił grę zielonogórzan kapitan Łukasz Koszarek. Na gorąco po meczu był wyraźnie przybity postawą Stelmetu.
Łukasz Koszarek: – słaby mecz, tak gramy w tym VTB. Ciężko cokolwiek powiedzieć, bo żadnych pozytywów nie widziałem. Jako zawodnik nie chciałbym występować w takich meczach, jeśli to tak ma wyglądać.
Stelmet w Sankt Petersburgu w listopadzie wprawdzie też przegrał, ale 71:83 i zdecydowanie mocniej stawiał opór silnemu rywalowi. – Zrobiliśmy kilka kroków w tył – porównał oba spotkania Koszarek.
Zielonogórzanie znacząco przegrali zbiórki, “kulała” też skuteczność. Z gry Stelmet nie trafił nawet 40% rzutów. Goście szaleli zza łuku, trafili 15 na 27. Dla porównania gospodarze jedynie 7 z 32 prób. Nie do zatrzymania dla biało-zielonych był Jalen Reynolds. Lider Zenitu robił, co chciał pod koszem. Rzucił 21 pkt., dołożył 9 zbiórek.
Adam Hrycaniuk: – nie jest przyjemne przegrać taką różnicą u siebie. Chciałoby się lepiej, postawić twarde warunki drużynie, która przyjeżdża. Próbowaliśmy zagrać koszykarsko, a tak się nie da, szczególnie, gdy drużyna rywali jest na takim poziomie. Trzeba bardziej fizycznie popracować, szukać innych rozwiązań. Poszliśmy na wymianę i to się skończyło, jak się skończyło.
Stelmet przegrał po raz piętnasty w lidze VTB. W środę zielonogórzanie będą grali kolejny mecz w Energa Basket Lidze, w Sopocie z Treflem.