Przed nami kolejny sezon koszykarskich zmagań. Niestety kolejny w I lidze. To, co stało się w poprzednim sezonie (czyli nieudana walka o awans do ekstraklasy koszykarskiej) zostało jednak oddzielone grubą kreską przez zarząd i kibiców Zastalu Zielona Góra. Zespół został prawie całkowicie przemeblowany i odświeżony. Ze starej ekipy pozostało jedynie sześciu koszykarzy. Działacze nie oszczędzili bowiem nawet trenera – Tadeusz Aleksandrowicz miał trzy szanse na awans. Nie wykorzystał ich i postanowiono, że nadszedł czas na zmiany także na tej „pozycji”. Po burzliwych dyskusjach, zgrzytach na linii zarząd – zawodnicy a później zawodnicy – trener udało się w końcu skompletować skład na nadchodzący sezon. Oto jak prezentuje się nowy Zastal.
Rozgrywający
Bartosz Sarzało i Łukasz Wilczek. Zastąpili na tej pozycji dwóch niezwykle doświadczonych zawodników – Pawła Szcześniaka i Jarosława Kalinowskiego. Sarzało to wychowanek Starogardu Gdańskiego. Mierzy 197 cm i ma 25 lat. W poprzednim sezonie grał w SPEC Polonii Warszawa, ma też za sobą epizod w reprezentacji Polski. Z kolei Wilczek to zawodnik z ekipy Żubrów Białystok. Ma 189 cm wzrostu i 22 lata. W sezonie 2007/2008 według portalu e-basket i tygodnika „Basket” został uznany odkryciem sezonu w I lidze.
Obrońcy
Łukasz Wiśniewski i Sławomir Olszewski. Czyli nowa twarz w zielonogórskiej ekipie i jej wychowanek. Wiśniewski to 24 – letni zawodnik mierzący 186 cm. Do Zastalu przeszedł z drużyny Energii Czarnych Słupsk. Ma za sobą grę w amerykańskiej lidze NCAA oraz ekstraligowym Polpaku Świecie. Niezwykle skoczny i dynamiczny może wnieść dużo do gry Zastalowców. Ściągnięcie go do teamu z Winnego Grodu było pomysłem nowego trenera, który widział go w swoim składzie. Z kolei Sławomir Olszewski to jeden z sześciu zawodników, którzy pozostali w zielonogórskiej drużynie. W poprzednim sezonie nie grał zbyt wiele, jednak teraz powinien otrzymać zdecydowanie więcej szans od trenera.
Skrzydłowi
Grzegorz Taberski, Marcin Wróbel i Artur Busz. Czyli same „stare twarze”. Taberski i Busz grali w poprzednim sezonie w Zielonej Górze. Natomiast Wróbel powraca z wypożyczenia do zespołu Tarnovii Tarnowo Podgórne, gdzie jego kariera mogła się spokojnie rozwijać. Poczynił szybkie postępy i stał się jednym z liderów tej ekipy. Doświadczenie zdobyte w Tarnovii powinno teraz zaprocentować.
Silni skrzydłowi
Marcin Chodkiewicz i Marcel Wilczek. Dwójka zawodników, którzy grali w barwach Zastalu w poprzednim sezonie. Chodkiewicz już od kilku lat stanowi silny punkt zielonogórskiej ekipy, natomiast Wilczek wielokrotnie udowodnił, że w niedługiej przyszłości może stać się jednym z liderów naszej drużyny. Razem powinni stanowić niezwykle silny duet.
Środkowi
Paweł Wiekiera, Grzegorz Szepczyński i Rafał Rajewicz. Czyli mieszanka rutyny z młodością. Wiekiera to 31 – letni zawodnik (206 cm), który w poprzednim sezonie występował w Politechnice Poznań. W 2002 roku zdobył z drużyną Idei Śląska Wrocław mistrzostwo Polski. Ma również za sobą występy w reprezentacji. Wychowanek Spójni Stargard Szczeciński będzie najbardziej doświadczonym zawodnikiem w naszej ekipie. Grzegorz Szepczyński i Rafał Rajewicz to z kolei młodzi i perspektywiczni gracze. Ten pierwszy to dwudziestolatek mający 207 cm wzrostu i jest wychowankiem WTK Włocławek, natomiast Rajewicz to rok starszy od niego uczeń zielonogórskiej szkoły basketu.
Trener
Tomasz Herkt. Zastąpił na tym stanowisku trenera Tadeusza Aleksandrowicza. Herkt, który kibicom kojarzy się głównie z koszykówką żeńską, podpisał z Zastalem dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o rok w przypadku awansu do ekstraklasy.
Skład zespołu został mocno odmłodzony (dołączą do niego również juniorzy starsi SMK Zastal: Piotr Łojko, Fabian Zawodziński).Trener wymieniony. Czy przyniesie to lepsze efekty niż budowanie dream – teamu? Pożyjemy, zobaczymy.
Autor: Weronika Górnicka