Szósta porażka Stelmetu Enei BC Zielona Góra w rozgrywkach Energa Basket Ligi. W sobotę zielonogórzanie przegrali w Koszalinie z piętnastym w tabeli AZS-em 80:82.
Wściekły po spotkaniu był Andrej Urlep. Trener zielonogórzan porażkę swojego zespołu w Koszalinie nazwał kompromitacją.
O nas mogę powiedzieć tylko jedno – kompromitacja. Zbyt dużo razy zdarza nam się tak wchodzić w mecz w polskiej lidze. Za miękko. Pozwoliliśmy Koszalinowi, żeby się rozegrał. Mieliśmy szanse, wracaliśmy do gry, niestety za każdym razem popełnialiśmy jakąś głupotę. I w końcu przegraliśmy. Wiemy o tym, że gramy dwa mecze tygodniowo. Zawodnicy muszą to zaakceptować. Na pewno nie jest łatwo, ale nie można szukać wymówek.Andrej Urlep, trener Stelmetu Enei BC Zielona Góra
Zielonogórzanie w całym meczu prowadzili przez zaledwie 33 sekundy. Stelmet powoli przyzwyczaja do tego, że mecz w polskiej lidze rozpoczyna słabo. Tak było również w Koszalinie. Pierwszą kwartę gospodarze wygrali dziewięcioma punktami.
Dali nam szkołę, jak walczyć, jaką mieć energię na meczu. Na pewno ta porażka jest dla nas bolesna. Jako zawodnicy musimy grać dużo lepiej, dużo lepiej walczyć. Jest to porażka, która musi nam otworzyć oczy, że musimy dużo lepiej grać.Łukasz Koszarek, Stelmet Enea BC Zielona Góra
Najlepszy w barwach akademików, Damian Jeszke zdobył 18 punktów. W Stelmecie najwięcej – 16 „oczek” zdobył Przemysław Zamojski.