To był horror z happy endem! Stelmet BC Zielona Góra niemal przez cały mecz gonił Asseco Gdynia, by dopaść rywali w samej końcówce!
15 sekund przed końcową syreną Łukasz Koszarek rzutem za 3 pkt. dał zielonogórzanom prowadzenie, którego gospodarze już nie oddali, wygrywając ostatecznie 82:80.
Artur Gronek – trener Stelmetu BC Zielona Góra
Wróćmy jeszcze do Koszarka, który przed czwartą kwartą miał na koncie tylko 2 pkt, cztery faule, w tym techniczny za dyskusje z sędziami w drugiej kwarcie. W ostatnich dziesięciu minutach pociągnął zespół, zdobywając 14 „oczek” z 26 całego zespołu. W zespole Asseco świetnie grał Krzysztof Szubarga. Doświadczony rozgrywający trafił nawet rzut z połowy boiska. Bardzo dobrze spisali się również byli gracze Stelmetu. Marcel Ponitka zdobył 12 punktów, a Filip Matczak zapisał na swoim koncie 16 „oczek”. W trakcie wczorajszego meczu wychowanek Zastalu przekroczył również barierę 1000 punktów w PLK.
Przemysław Frasunkiewicz – trener Asseco Gdynia
Zielonogórzanie skończyli tym samym maraton trzech meczów w pięć dni. Zaczęli go w minioną niedzielę od zwycięstwa w Koszalinie z AZS-em, później był triumf w Lidze Mistrzów nad AEK Ateny i wczoraj wygrana z Asseco. Teraz Mistrzowie Polski mogą się skupić na treningach, gdyż najbliższy mecz rozegrają dopiero w środę z Dinamo Sassari w ramach europejskich pucharów. Poniżej znajdziecie decydujący rzut Łukasza Koszarka z wczorajszego spotkania.