Na początku spotkania, zielonogórzanie mieli ogromne problemy z grą pod koszem. Co chwile serbski center Turowa raczył nas blokiem. Nasi z kolei nie mogli dobrze się poruszać pod deską rywala. Goniąc wynik przez cały mecz ostatecznie udało się uciec podopiecznym Mihailo Uvalina w ostatniej kwarcie.
Autor: Mariusz Malinowski