– Nie pożegnał się z nami, więc nie wiemy, jakie były powody tego, że odszedł. Powiedział, że ma naciągnięty mięsień czworogłowy, idzie do lekarza i da znać, kiedy będzie mógł trenować. Nie dał odpowiedzi, nie odezwał się. Chciał się dowiedzieć, czy będzie grał w podstawowym składzie, a takiej odpowiedzi nie mogę mu dać. Każdy musi się starać – powiedział Maciej Murawski.
Sam zawodnik w rozmowie z Akademickim Radiem Index stwierdził, że winny całej sytuacji jest trener: ,,Ja chciałem grać w Lechii, niestety trener nie odpowiedział mi konkretnie na moje pytanie, czy będę miał szansę na grę. Trener nie był zdecydowany i to był główny argument, żeby z Lechią się rozstać”.
Ponadto, Bartosz Olejniczak potwierdził, że do rundy wiosennej przystąpi jako zawodnik Ilanki Rzepin.
Autor: Hubert Brzozowski