Chwilę po zakończeniu meczu o 3. miejsce w hali CRS o miano najlepszej drużyny Turnieju Czterech Narodów rywalizowały Polska z Mołdawią. Obie drużyny wiedziały, że nie będzie to łatwe starcie. Spotkanie wygenerowało mnóstwo sportowych emocji. Pierwszą bramkę biało-czerwoni zdobyli w czwartej minucie meczu, gdy zaskakującym strzałem popisał się kapitan Artur Popławski. Nieco ponad pięć minut później Polacy mogli cieszyć się z drugiego gola. Po zagraniu Pawła Budniaka piłkę z delikatnego woleja uderzył Daniel Krawczyk, nie dając większych szans golkiperowi Mołdawii. Groźne ataki u gospodarzy wyprowadzali m.in. Michał Kubik czy Igor Sobalczyk. Biało-czerwoni grali bardzo szybko, a co najważniejsze skutecznie. Mołdawianie popełnili parę błędów, ale gole dla dla Polski były efektem ich świetnej dyspozycji. Pierwszą połowę zamknęła bramka Pawła Budniaka po zamieszaniu jakie wynikło przy rzucie rożnym. W drugiej partii Mołdawianie byli wyraźnie groźniejsi, a Polacy rozluźnili się. Pierwszego gola dla gości zdobył Leonid Podleshov po świetnym zagraniu Eduarda Hodereana. Bramkę na 3:2, która padła zaledwie minutę później należy określić mianem kuriozalnej. Sędzia zawodów nie odgwizdał faulu na Pawle Budniaku, dzięki czemu piłkę wybił Vasile Aarlet. Futbolówka z końca boiska wpadła do polskiej bramki, zupełnie zaskakując Krystiana Brzenka. Był to moment przewagi Mołdawian, ale w końcówce Polacy wspieli się na wyżyny swoich możliwości i po bramkach Artura Popławskiego oraz Marcina Kiełpińskiego, wygrali to starcie 5:2, a tym samym cały turniej.
Polska – Mołdawia 5:2 (3:0)
Polska: Artur Powławski 2, Daniel Krawczyk, Marcin Kiełpiński, Paweł Budniak
Mołdawia: Leonid Podleshov, Vasile Aarlet
Kapitan reprezentacji Polski – Artur Popławski po meczu z Mołdawią
Bramkarz reprezentacji Polski – Krystian Brzenk
Trener reprezentacji Polski – Andrea Bucciol po meczu z Mołdawią
Trener bramkarzy reprezentacji Polski i bramkarz reprezentacji Mołdawii – Nicolae Neagu
Zapraszamy do galerii zdjęć:
Autor: Wojciech Góralski, Krystian Machalica