Gospodarze częściej byli w posiadaniu piłki, tworząc klarowne sytuacje, jednakże za każdym razem brakowało skuteczności. Wszystko zmieniło się po przerwie. Niespodziewanie nasi piłkarze zamknęli się na swojej połowie broniąc przed atakami gości z Bystrzycy. Przysłowiową kropkę nad „i” postawił Dawid Pałys wykorzystując w 87 minucie rzut karny.
Zielonogórzanie próbowali jeszcze wyrównać, jednak ich starania niczym nowym nie zaowocowały.
Całe spotkanie podsumował Marek Grzelczyk, trener Stelmetu UKP:
Marek Grzelczyk
Podopieczni Marka Grzelczyka są bardzo rozczarowani wynikiem spotkania. Oto co na temat sądzi Jakub Babij, zielonogórski pomocnik:
Jakub Babij
Entuzjazmem natomiast tryskali zawodnicy z Bystrzycy. Całe spotkanie podsumował Jacek Koza, pomocnik gości:
Jacek Koza
Kolejne spotkanie zielonogórzanie rozegrają 3 maja na wyjeździe. Zmierzą się z drużyną MKS Oława.
Autor: Kinga Sylwestrzak