Degradacja zielonogórskiego futbolu trwa. Dziś lechici nie zdołali chociażby zremisować z drużyną, która w sześciu pierwszych meczach sezonu zanotowała same porażki. Spore nadzieje wiązano z pozyskanym niedawno Pawłem Pytlarzem, ale były piłkarz GKS-u Katowice nie jest jeszcze w dobrej formie fizycznej i opuścił boisku już po pierwszej połowie.
Po tym meczu można stworzyć powiedzenie: “Chcesz się odbudować, zdobyć komplet punktów? Przyjedź do Zielonej Góry, miejscowi piłkarze na pewno to ułatwią…” Oby to się wkrótce zmieniło.
Autor: Jakub Lesiński, Maciej Juszczak