Niezwykle emocjonujące widowisko obejrzeli kibice piłki ręcznej w Zielonej Górze. W meczu I ligi piłkarze ręczni PKM Zachód AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego przegrał z liderem rozgrywek SPR-em Bór Oborniki Śląskie 33:35.
Zielonogórzanie słabo weszli w mecz i po 7 minutach przegrywali już 1:6. Miejscowi szybko odrobili część strat. Do końca pierwszej połowy akademicy toczyli zacięty bój z przyjezdnymi. Po pierwszej połowie było 15:q7. W drugiej części obraz gry się nie zmienił.. Zielonogórzanie przez cały czas gonili rywala, kilkukrotnie zmniejszając straty do zaledwie jednej bramki. Ani razu gospodarzom nie udało się jednak doprowadzić do remisu. Ostatecznie SPR Bór triumfował 35:33. Zwycięstwo zapewniło gościom awans do wyższej klasy rozgrywek.
Czego zabrakło? Pytaliśmy jednego z zawodników Jakuba Jaszczuka:
Zdaniem innego z zielonogórskich szczypiornistów – Szymona Gołębiowskiego – zwycięstwo było w zasięgu AZS-u.
O komentarz poprosiliśmy także trenera zielonogórzan Ireneusza Łuczaka:
Dodajmy, że po meczu odbyła się konferencja prasowa, podczas której trener Ireneusz Łuczak i jeden z czołowych zawodników – Alan Młynkowiak – podpisali kontrakty z AZS-em już na przyszły sezon.