Najciekawiej zapowiadają się spotkania w Saragossie. W Pabellón Principe Felipe o półfinał będą walczyć gospodarze turnieju Hiszpanie, aktualni Mistrzowie Olimpijscy, Świata i Europy Francuzi, niepokorni, często ci drudzy Chorwaci oraz odbudowujący swoją potęgę Niemcy.
Mecz trójkolorowych z kowbojami jest klasykiem ostatniego pięciolecia. Niestety tym razem nie zobaczymy pojedynku dwóch najlepszych środkowych ostatniego stulecia Ivano Balicia i Nikoli Karabaticia. Balić popadł w konflikt z trenerem kadry narodowej oraz chorwacką federacją co spowodowało, że nie został powołany na hiszpański mundial. Slavko Goluza powołał za to czterech zawodników Vive Targów Kielce Luke Stepancicia, Ivana Cupicia, Zeljko Musę oraz Manuela Strleka. Ten ostatni z powodu złamania kości śródręcza zakończył swój udział w mistrzostwach. Manu doznał kontuzji w ostatnim spotkaniu grupowym przeciwko Hiszpanii. W jego miejsce powołano skrzydłowego Füchse Berlin Ivana Nincevicia. Chorwaci zdetronizowali swoich dotychczasowych rywali grą blokiem (47), szybkimi atakami (70) oraz przechwytami (108). Imponująca jest również liczba asyst, których Hrvatska ma najwięcej spośród wszystkich uczestników (89).
Selekcjoner reprezentacji NIemiec Martin Heuberger grzmi, że na tym etapie mistrzostw już nikogo się nie boją. Po zwycięstwie nad wcześniej wspomnianymi zdobywcami wielkiego szlema Francją w fazie grupowej zdanie to jest jak najbardziej uzasadnione jednak nie zapominajmy o porażce z Tunezją. W historii spotkań obu drużyn w Mistrzostwach Świata lepsza jest Hiszpania, która wygrała cztery z pięciu spotkań. Niemcy jedyne zwycięstwo odnieśli podczas turnieju w 2007, który był rozgrywany na ich terenie. Hiszpanie są drużyną z największą liczbą przechwytów, odebrali piłkę rywalom już 162 razy porównując, nasi zachodni sąsiedzi dokonali tego jedynie 30 razy. Hispanolos nie mają też problemu z wyprowadzeniem szybkiego ataku, po którym oddali 58 rzutów, celnych jedynie 42. Niemcy natomiast wybrali nie ilość, a jakość kontraataków, statystyka zespołu Heubergera w tym elemencie wskazuje 95% skutezności (36/38). Obie drużyny w tym turnieju przegrały po jednym meczu i zapewne nie chciałyby tego powtórzyć.
Barcelona gości pozostałe cztery zespoły niepokonane jak dotąd w Hiszpanii Danię i Słowenię, bijących się o powrót do elity Rosjan oraz czwartą drużynę ostatnich Igrzysk Olimpijskich Węgry.
Rosjanie od czasu zdobycia srebrnego medalu w 1999 roku na arenie Mistrzostw Świata prezentują się bezbarwnie. Wydaje się, że zmiana selekcjonera pozytywnie wpłynęła na zespół Sbornej. Vladimira Maximowa po klęsce w eliminacjach do MŚ w Szwecji (2011 r.) oraz kompromitacji w zeszłorocznych ME w Serbii (15. miejsce) zmienił Oleg Kuleshov, były reprezentant kraju. Wiara w odzyskanie splendoru sprzed czternastu lat wróciła po zajęciu drugiego miejsca w grupie B jednak na tej drodze staną niepokonani do tej pory Słoweńcy, którzy docierając do ćwierćfinału osiągnęli historyczny sukces. Nie zamierzają jednak na tym zaprzestać gdyż obecnie są w najlepszej od 2004 roku dyspozycji. Sporym problemem może okazać brak Dragana Gajica. Najlepszy strzelec zespołu Borisa Denica opuścił słoweński obóz ze stłuczonym mięśniem prawej nogi. Podczas MŚ drogi ubu zespółów skrzyżowały się trzykrotnie. Za każdym razem były to mecze fazy grupowej i za każdym razem lepsi okazywali się Rosjanie.
W spotkaniu Dania – Węgry wszystkie oczy najprawdopodobniej skupią się pojedynku Mikkela Hansena z Laszlo Nagy. Największym atutem obu jest potężnie silny rzut z drugiej linii. Duńczyk w czterech rozegranych spotkaniach zdobył 17 bramek z czego 16 właśnie po rzutach z okolicy przerywanej natomiast Węgier z dwudziestu rzuconych goli z dystansu trafiał 15 razy. Problemem reprezentacji Ulrika WIlbeka jest z pewnością brak konsekwencji. Drużyna w każdym turnieju mierzy w najwyższe cele, prezentuje solidność i determinacje w spotkaniach grupowych, ale kiedy dochodzi już do spotkań o wysoką stawkę okazuję się, że możliwośc zrealizowania wyznaczonych planów jest snem na jawie. Historia spotkań na MŚ tych reprezentacji zapisała siedem potyczek. Czterokrotnie lepsi okazywali się Węgrzy, Dania wygrała tylko dwa razy, zanotowano również jeden remis. Ostatni raz obie drużyny mierzyły się w 2007 roku podczas MŚ w Niemczech, Madziarzy wygrali wtedy 30:29. W Hiszpanii Dania jest drużyną z największą liczbą zdobytych bramek (214) i jedną z ekip, która notuje najmniej strat, natomiast podopieczni Lajosa Mocsaia są jednymi z tych, którzy tracą najwięcej piłek.
Pary ćwierćfinału:
Palau Sant Jordi – BARCELONA
Rosja – Słowenia 18:15
Dania – Węgry 20:45
Pabellón Príncipe Felipe – SARAGOSSA
Hiszpania – Niemcy 19:00
Francja – Chorwacja 21:30
Autor: Jan Ratajczak