Choć zielonogórski cykl Grand Prix liczył będzie sześć rund, do ogólnej klasyfikacji zawodnikom zostaną zaliczone jednak cztery najlepsze występy. Trwa okres wakacyjny, więc nieobecność na jednym czy dwóch turniejach nie przekreśli nikomu szans na zwycięstwo. Zawodnicy rywalizują wg piętnastobiegowej tabeli na dziesięciu zawodników, a każdy z nich ma po sześć startów. Po rundzie zasadniczej dwóch najsłabszych zakończy swój udział, natomiast pierwsza ósemka rozegra między sobą dwa półfinały, z których po dwóch najlepszych wchodzi do wielkiego finału. W finale obowiązuje punktacja 6,4,3,2, a wszystkie punkty zdobyte w rundzie zasadniczej plus te z półfinałów i finału sumują się i dają pełną zdobycz punktów do klasyfikacji Grand Prix.
W inauguracyjnym cyklu nie miał sobie równych Rafał Lewczuk. Jeśli nie wyszedł mu start już na pierwszym okrążeniu wyprzedzał rywali i mknął niezagrożony do mety. Drugie miejsce w finale zajął Bartosz Wojtal, natomiast na trzeciej pozycji dość niespodziewanie w finałowej rozgrywce uplasował się Adrian Mokras. Poza podium jeden z faworytów Dawid Michalski, który zapewne w kolejnych turniejach będzie walczył o zwycięstwa. Tym razem na starcie zabrakło braci Pelaczyków.
Pełna klasyfikacja:
1. Rafał Lewczuk 34 = 24+4+6(4,4,4,4,4,4)
2. Bartosz Wojtal 28 = 21+3+4(3,4,4,4,4,2)
3. Adrian Mokras 24 = 18+3+3(2,3,4,3,4,2)
4. Dawid Michalski 25 = 19+4+2(4,3,2,3,4,3)
5. Jakub Szcześniewski 17 = 15+2(4,2,1,2,3,3)
6. Marcin Rembacz 16 = 14+2(1,3,1,3,3,3)
7. Patryk Wiśniewski 13 = 12+1(2,3,3,1,2,1)
8. Łukasz Gnitecki 13 = 12+1(2,2,2,3,1,2)
9. Kacper Zubczyński 9(1,1,2,1,2,2)
Autor: Damian Łobacz / www.speedrower.zgora.pl