Przed kilkoma dniami do treningów po kilkutygodniowej przerwie powrócili tenisiści stołowi ZKS-u Palmiarni Zielona Góra. Przypomnijmy, nasz zespół awansował do superligi.
Z uwagi na pandemie koronawirusa zajęcia w hali drzonkowskiego WOSIR-u były zawieszone i tenisiści dopiero w tym tygodniu mogli do nich powrócić. – Głód treningów był olbrzymi – mówił Lucjan Błaszczyk. Trenera ZKS-u zapytaliśmy m. in. o reżim sanitarny podczas pierwszych treningów.
Musieliśmy się dostosować do nowych zaleceń. Dezynfekcja i wietrzenie pomieszczeń. Na szczęście cały stół jest oddzielony od drugiego. Zawodnicy tez są w odpowiednich odległościach. Trenujemy, zawodnicy stęsknieni, forma słaba. Będą potrzebowali kilku tygodni, by powrócić do formy sprzed wirusa.
Głód gry odczuwali sami tenisiści. Mówi jeden z zawodników ZKS-u Kamil Nalepa:
Mam salkę u siebie, więc grałem z trzy razy w tygodniu by nie wyjść z wprawy. Czwarty dzień trenuję i jest podobnie jak w pierwszym. Teraz czuję, że już powracam do formy. Przede mną jeszcze dużo treningów, może nawet trzy razy dziennie
Zawodnicy trenować będą na własnych obiektach. W planach są zawody mistrzowskie zarówno na arenie krajowej jak i międzynarodowej
Jest nowy termin na mistrzostwa Europy juniorów i kadetów. Mam nadzieję, że mistrzostwa Polski juniorów i kadetów odbędą się choć w późniejszym terminie. Wakacji nie będzie, już były. Będziemy trenować pod te turnieje.
Rozgrywki w superlidze mają ruszyć we wrześniu.