Sam turniej nie miał za bardzo interesującego przebiegu. Od początku dominowali Duńczycy, a Brytyjczycystarali się ich gonić z pomocą skutecznego "Jokera", jednak na dłuższą metę dziury w składzie okazały się za duże. Znacznie ciekawiej wyglądała "walka o życie", czyli o III miejsce. Zwycięsko wyszli z niej Amerykanie, i to oni razem z Łotyszami, Australijczykami i Brytyjczykami będą walczyć o finał w barażu. Co może martwić sympatyków żużla z Winnego Grodu, to fatalna postawa Davidssona, który nie zdobył punktu. Co dziwne pojechał on nawet jako "Joker"…
I – Dania – 49:
1. Nicki Pedersen (3,3,3,2,2) = 13
2. Kenneth Bjerre (3,3,3,0,2) = 11
3. Michael Jepsen Jensen (2,2,3,2,3) = 12
4. Niels Kristian Iversen (3,1,3,3,3) = 13
II – Wielka Brytania – 35:
1. Chris Harris (2,2,2,1,3,2) = 12
2. Tai Woffinden (3,2,6!,2,2,3) = 18
3. Edward Kennett (0,-,1,-,0) = 1
4. Craig Cook (1,1,0,2,0) = 4
III – USA – 24:
1. Ryan Fisher (0,0,1,u,1,1) = 3
2. Greg Hancock (1,3,2,6!,3,1) = 16
3. Gino Manzares (0,0,-,-,1) = 1
4. Ricky Wells (1,1,0,1,1) = 4
IV – Szwecja – 18:
1. Daniel Nermark (2,0,1,0,2,d) = 5
2. Peter Ljung (2,2,2,1,1,3) = 11
3. Dennis Andersson (1,1,0,t,0) = 2
4. Jonas Davidsson (0,0,-,0!,-) = 0
Autor: Marcin Pakulski