W zwycięstwo zielonogórzan przed tym spotkaniem wierzyli tylko nieliczni. Żużlowcy Falubazu Zielona Góra w niedzielnym meczu pokonali jednak Betard Spartę Wrocław inkasując przy okazji punkt bonusowy.
Na początku nic nie wskazywało na sensacyjne rozstrzygnięcie tego spotkania na korzyść gospodarzy. Goście lepiej startowali, a na dystansie byli nie do pokonania. W 9. 10. i 11. gonitwie zielonogórzanie trzykrotnie zwyciężali 5:1 co dało fanom ekipy z Grodu Bachusa nadzieje nie tylko na zwycięstwo, ale i na bonus.
“Wybroniliśmy się z tego dołka”. Tak o spotkaniu przy W69 mówił trener zespołu z Zielonej Góry Adam Skórnicki.
Adam Skórnicki, trener Falubazu
Przed biegami nominowanymi Falubaz był pewny, że tego spotkania nie może już przegrać. Po 14. gonitwie, w której miejscowi triumfowali 4:2 gospodarze zapewnili sobie punkt bonusowy, a radość była tak ogromna, że Protasiewicz po ostatniej odsłonie wskoczył na sektor kibiców, celebrując cenny triumf.
Piotr Protasiewicz, zawodnik Falubazu
W Falubazie najwięcej punktowali Piotr Protasiewicz, Patryk Dudek i Michael Jepsen Jensen, którzy uzbierali po 11 “oczek”. W zespole gości najskuteczniejszy był Tai Woffinden , który wywalczył 15 punktów.
Falubaz Zielona Góra: Piotr Protasiewicz 11 (3,0,3,3,2), Patryk Dudek 11 (2,3,2,3,1), Michael Jepsen Jensen 11 (1,2,2,3,3), Grzegorz Zengota 9 (1,3,3,1,1), Kacper Gomólski 5 (0,1,2,2), Matusz Tonder 2 (2,0,0), Sebastian Niedźwiedź 2 (1,1,0).
Betard Sparta Wrocław: Tai Woffinden 15 (2,3,3,2,2,3), Maksym Drabik 10 (3,2,2,1,2,0), Gleb Czugunow 5 (3,1,1,0), Maciej Janowski 4 (t,2,1,1,0), Vaclav Milik 4 (3,0,1,0,-), Max Fricke 1 (0,1,0,-,-), Patryk Wojdyło 0 (d,0,0).