Mówisz Zrzeszenie Sportowo-Rehabilitacyjne Start Zielona Góra, myślisz Danuta Tarnawska. I trudno się dziwić, wszak w tym roku minęło 50 lat, odkąd dzisiejsza prezes klubu współpracuje z osobami z niepełnosprawnościami.
– To moja pierwsza i mam nadzieję ostatnia praca – mówi szefowa zielonogórskich sportowców niepełnosprawnych.
To jest moja pasja. Ja nie odczuwam, że to minęło 50 lat. Dla mnie to było jakby wczoraj. Przypomina mi się, jak przyszłam do pracy w Starcie. To moja pierwsza i mam nadzieję, że ostatnia praca, bo chyba odejdę na stanowisku. Mam dwóch wspaniałych synów, ale trzecim moim dzieckiem jest właśnie Start.
Szefowa Startu przyznaje, że przez pół wieku bardzo zmieniło się postrzeganie osób z niepełnosprawnościami.
Kiedyś się mówiło: “praca z inwalidami”. Ja te przeobrażenia, które były w Polsce doskonale widziałam, także przeobrażenia naszego klubu, w których uczestniczyłam.
Na gali podsumowującej ostatni rok działalności Startu Zielona Góra Danuta Tarnawska z rąk wiceprezydenta Dariusza Lesickiego i Wiolety Haręźlak odebrała złoty medal prezydenta Zielonej Góry za wieloletnią działalność na rzecz osób z niepełnosprawnościami.