Jeden z zielonogórskich radnych Tomasz Nesterowicz podczas wtorkowej sesji Rady Miasta wpadł na niecodzienny pomysł. Przedstawiciel Lewicy w zielonogórskim samorządzie wystąpił z apelem o utworzenie w Przylepie uzdrowiska.
Brzmi to być może dość zaskakująco, bo przecież w lipcu paliła się hala z niebezpiecznymi odpadami, ale Nesterowicz nie ma wątpliwości: Taka idea mogłaby się sprawdzić.
Pomysł przyszedł nie tylko mi, ale mieszańcom Przylepu, gdy wysłuchiwaliśmy wypowiedzi władz. Jeśli potraktować to wszystko jako dowód, że jest bezpiecznie, to znaczy, że można stworzyć takie uzdrowisko, lub obszar uzdrowiskowy.
Nesterowicz dodaje, że część mieszkańców zastanawia się, czy w Przylepie mimo pozytywnych badań dotyczących zanieczyszczenia, naprawdę jest zdrowe powietrze.
Do dzisiaj nie wiemy, jaki był zasięg chmur po pożarze. Nie wiemy, jaki jest klucz pobierania tych próbek. Musimy się zdecydować, czy wersja przestawiona przez władze jest prawdziwa, lub badania nie odzwierciedlają stanu faktycznego.
Radny zaapelował także do władz miasta, by zgłosili taki pomysł w odpowiednim resorcie.