– Zaczynają występować braki finansowe – to krytyczne spojrzenie Tomasza Nesterowicz, zielonogórskiego radnego, który przed laty był organizatorem Winobrania. Dziś był gościem programu „:Rozmowa na 96 FM”.
Wykorzystaliśmy okazję i zapytaliśmy, jaka jest ocena byłego organizatora Dni Zielonej Góry. Nesterowicz stwierdził, że w wielu momentach można dostrzec problemy finansowe miasta.
Dostrzegam stopniową atrofię Winobrania w kontekście wydarzenia wielodniowego. Zakładam, że występują braki finansowe w scenografii. Dostrzegam wprowadzone oszczędności, widać to w przestrzeni jarmarku, przez te lata się nic nie zmienia, Takie wydarzenia jak Winobranie goście przede wszystkim kupują wzrokiem.
Nesterowicz oprócz głosu krytycznego zwraca uwagę również na plusy. Winobranie kojarzy się z winem choć wcześniej bywało z tym różnie – mówił nasz gość.
W zasadzie wszystkie podmioty były skłócone i zaczęła się ciężka praca, by wprowadzić wino jako trunek wiodący. Muszę przyznać, że to sukces, ale to komplement do winiarzy niż do organizatorów. Widać, że ten charakter winobrania zmienił się na plus.
Nesterowicz twierdzi, że Winobranie powinno się odbywać podczas okresu wakacyjnego, a impreza powinna mieć charakter turystyczny.
Powinniśmy się zastanowić, w jakim kierunku poprowadzić Winobranie. Czy chcemy zrobić imprezę turystyczną, dla gości, czy imprezę tylko dla siebie. Jeśli dla zielonogórzan, weekend wystarczy. Winobranie ma potencjał turystyczny, wychodzi daleko poza Europę, Kierunek będzie znajdował odbiorców w różnych częściach świata. Dlatego proponuje, by przenieść Winobranie na okres wakacyjny.
“Rozmowa na 96 FM” od poniedziałku do piątku o godzinie 9.30.