– Nie ma potrzeby ewakuowania mieszkańców Przylepu – powiedział wojewoda lubuski Władysław Dajczak na specjalnie zwołanym briefingu prasowym.
Za nami posiedzenie wojewódzkiego zespołu zarządzania kryzysowego, w związku z pożarem magazynu z niebezpiecznymi substancjami w zielonogórskim Przylepie.
Poznaliśmy wyniki badań powietrza. Zostały one przeprowadzone przez dwa plutony chemiczne z Zielonej Góry i z Gorzowa Wielkopolskiego oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Zielonej Górze. Okazało się, że skład chemiczny nie wykazał żadnego zagrożenia dla zdrowia i życia mieszkańców. Mówi wojewoda lubuski Władysław Dajczak.
– Wariant ewakuacji był rozpatrywany – mówił Janusz Kubicki. Prezydent Zielonej Góry dodał, że woda jest zdatna do picia, ale nie należy jej spożywać ze studni.
Nadbrygadier Patryk Maruszak, lubuski komendant Państwowej Straży Pożarnej dodał z kolei, że w akcji uczestniczy ponad 200 strażaków zarówno z województwa lubuskiego jak i z ościennych regionów.