Minęła już połowa wakacji, a jak wiadomo lato sprzyja aktywności fizycznej. Jak wygląda zainteresowanie ofertą Centrum Rekreacyjno-Sportowego?
Pandemia koronawirusa w ostatnich dwóch latach uniemożliwiała lub utrudniała korzystanie z basenu, obecnie obostrzeń nie ma, a co za tym idzie – na CRS-e są tłumy, o czym mówi dyrektor MOSiR w Zielonej Górze Robert Jagiełowicz.
Mamy porównywalne wyniki do tych sprzed pandemii, tak że jest tyle ludzi, że masakra jakaś. Ja już jestem aż zaskoczony tymi tłumami. Nawet, nie chciałbym cyfry dokładnej podawać, ale, jakieś trzy tygodnie temu chyba, padł rekord historii basenu, czyli tam prawie 3 tysiące osób było jednego dnia na basenie. Tam 2774 chyba, o ile dobrze pamiętam, w ciągu jednego dnia, także naprawdę jest basen oblegany.
Zielonogórzanie to nie jedyni goście, którzy odwiedzają basen przy ul. Sulechowskiej.
Mamy trochę tutaj, że tak powiem, cudzoziemców dużo, bo to już procentowo można około 20-30 procent określać, że to są nasi goście zza wschodniej granicy. Oni też w dużej mierze korzystają z tego obiektu. Także dzieje się sporo.
Jednak Centrum Rekreacyjno-Sportowe to nie tylko basen – w swojej ofercie ma także korty tenisowe, korty do squasha, ściankę wspinaczkową czy stadion lekkoatletyczny. Wszystkie te atrakcje są dostępne dla mieszkańców również w wakacje.
Materiał przygotowała: Joanna Nawlicka