Długo oczekiwany remont masztu oświetleniowego na stadionie żużlowym w Zielonej Górze wreszcie się rozpocznie. Miasto wyłoniło wykonawcę – firmę Harpex z Bytomia. Przypomnijmy, dwa poprzednie przetargi nie wyłoniły wykonawcy.
Maszt zaczął się palić w sierpniu ub. roku podczas meczu ligowego Falubazu z Unią Leszno. Prezydenta Janusza Kubickiego zapytaliśmy, na czym polega trudność prac.
Trudność polega na tym, że doszło do uszkodzenia masztu. Ma 44 metry, waży 11 ton, nie zdawałem sobie sprawy z tego, że jest 3,5 kilometra przewodów do wymiany, które są w środku. Maszt zostanie zdemontowany, położony na murawie, i wtedy nastąpi remont tego, co zostało uszkodzone.
Kubicki dodaje, że prace utrudnia wysokość masztu.
To jest jak 15-piętrowy wieżowiec, stąd trudność związana z tym przedsięwzięciem. Myślę, że ze spokojem wszystko uda się zrobić i do rozpoczęcia sezonu oświetlenie u nas będzie.
Koszt remontu wyniesie ponad milion 800 tysięcy złotych. Prace mają się zakończyć jeszcze w tym roku.