Posłuchajcie, co goście Festiwalu robią od razu po przebudzeniu i dlaczego jest to… łyk piwa 😉 W wypowiedziach osób pytanych przez Marikę Adamską z Radia Index, pojawia się często słowo “krany”: służą nam w Kostrzynie do mycia się, nabierania wody na herbatę (albo do zalania kubka chińszczyzny) czy też do wesołej zabawy w “błoto”. Woda oczywiście zimna jak lód, ale mimo to woodstockowi imprezowicze oceniają wszystko wokół bardzo pozytywnie. Najbardziej niecierpliwie czekają oczywiście na koncerty, ale to dopiero po zmroku… Tymczasem posłuchajcie, co mają do powiedzenia!
Autor: UZetka.pl