W tegorocznym rankingu w kategorii województw największy „skok” w porównaniu z rokiem ubiegłym wykonało woj. zachodniopomorskie, które z 11 miejsca awansowało na drugie. Natomiast województwie lubuskie awansowało z drugiej pozycji na pierwszą w 2014.
W województwie już drugi rok zwiększają się wpływy z podatku od firm do budżetu regionu. Według danych za rok 2014 wpływy z CIT były o 8% wyższe niż rok wcześniej. W 2013 wzrost ten wyniósł aż 10,5% w stosunku do roku poprzedniego i Lubuskie było wówczas trzecim regionem w Polsce pod względem skali wzrostu wpływów. Kwotowo wygląda to następująco: w 2012 r. wpływy z CIT do budżetu województwa wyniosły nieco ponad 63 mln zł, a w 2013 r. – ponad 70 mln zł, w 2014 r. 76,5 mln zł. Można więc powiedzieć, w Lubuskim wzrost gospodarczy stabilizuje się i nie jest tak narażony na wahania koniunktury, jak jeszcze kilka lat temu.
Ranking zamożności pierwszy raz sporządzono w 2005 r. Bierze on pod uwagę wpływy do budżetów samorządów, ale tylko dochody własne, bez dotacji. To właśnie dochody własne decydują o możliwościach inwestycyjnych i rozwojowych miast, gmin, powiatów i województw. Jak mawiają samorządowcy – tyle mamy samorządności, ile dochodów własnych. Dla potrzeb rankingu, dochody budżetu zostały skorygowane według specjalnej metodologii: autorzy odjęli składki przekazywane przez samorządy w związku z subwencją równoważącą, natomiast do faktycznie zebranych dochodów dodali skutki zmniejszenia stawek, ulg i zwolnień w podatkach lokalnych.
– W rankingach bywa różnie, ostatnio tłumaczyłam się za największe wydatki na administrację bo w przeliczeniu na milion Lubuszan tak wychodzi. A teraz wzrost w podatkach PIT i CIT w przeliczeniu na milion, stawia Lubuskie na podium najzamożniejszych województw. Myślę, że mieszkańcy woleliby, żeby to było pierwsze miejsce w średniej płacy – mówi marszałek Elżbieta Anna Polak w wywiadzie na łamach najnowszego wydania „Wspólnoty”.
Autor: Weronika Dobrowolska