Ponad 43 miliony złotych dla Zielonej Góry od rządu. Są to dodatkowe środki między innymi na realizację inwestycji, na które samorządu – samego w sobie – nie stać. Jak mówił Władysław Dajczak, wojewoda lubuski, są to rekordowe środki, które można porównać z dotacjami unijnymi.
A na co dokładnie fundusze mogą zostać wydane?
Pieniądze może zostać spożytkowany w sposób dowolny. Na inwestycje, na bieżące wydatki, utrzymanie urzędów, zwiększanie wynagrodzeń. Bardzo wygodna formuła.
Dodajmy, że w sumie do Lubuskiego trafi ponad 360 milionów złotych.