Wszystko zaczęło się od konferencji rektorów uczelni technicznych w Polsce. Prof. Michał Kisielewicz, ówczesny rektor Politechniki Zielonogórskiej, wrócił z niej z radami od innych rektorów, że warto byłoby połączyć politechnikę z Wyższą Szkołą Pedagogiczną.
Od pomysłu do realizacji minął mniej więcej rok. 7 czerwca 2001 r. Sejm RP przyjął ustawę o utworzeniu Uniwersytetu Zielonogórskiego z dniem 1 września 2001 r., a prof. Michał Kisielewicz został rektorem połączonej uczelni. W Rozmowie na 96 FM wspominał życzliwość ministerstwa, ale także dyskrecję na początkowym etapie połączeniowych rozmów. Długo nie angażował też do prac polityków. To przy ich udziale, zwłaszcza na północy województwa, zrodziła się dyskusja dotycząca nazwy uniwersytetu.
Łączyć się chcieli pracownicy WSP, a niekoniecznie przedstawiciele Politechniki Zielonogórskiej. Prof. Kisielewicz wspominał, że po połączeniu utrzymywały się jeszcze podziały, które niwelowały się z czasem. Na uczelni odbył się nawet symboliczny ślub, w którym Katarzyna Polibudzka wyszła za Piotra Wuespowskiego. Odtąd państwo młodzi nazywali się Uniwersyteccy.
Sam prof. Kisielewicz dziś też nie ma wątpliwości, decyzja o połączeniu się w Uniwersytet Zielonogórski była słuszna. Więcej o tym w całej Rozmowie na 96 FM. Program z byłym rektorem do zobaczenia na portalu wZielonej.pl i radiowym Facebooku.