Masz już dość studiów i nauki do sesji? Odliczasz pozostały czas do upragnionej wolności, ale nie masz pomysłu na to, jak nie zmarnować tego błogosławieństwa bogów?
Moją propozycją na aktywnie oraz ciekawie spędzony czas są obozy windsurfingowe. Windsurfing jest wodnym sportem ekstremalnym, który wykorzystuje potęgę wiatru, ujarzmiając ją przy użyciu specjalnej deski oraz żagla.
Doświadczeni amatorzy mogą osiągać prędkość nawet do 50km/h, a żeglować można w większości akwenach wodnych.
– Trenuję już od dwóch lat – mówi Paweł Werk. – To moja druga pasja zaraz po harcerstwie. Polecam z całego serca windsurfing każdemu, ponieważ jest to sport bez ograniczeń i tu niema znaczenia twój wiek ani płeć – zachęca Paweł.
Jeżeli chodzi o koszty, to one nie są wcale taki duże, jak by mogło się wydawać. Przykładowo jeżeli ktoś chciałby spróbować tej dyscypliny, koszt dwutygodniowego obozu nad jeziorem mieści się w granicach 1500 zł.
Od trzech lat corocznie jeżdżę na obozy windsurfingowe, świetnie się tam bawię, spotykam ciekawych ludzi. Tych emocji nie można opisać, trzeba je przeżyć samemu.
Autor: Mateusz Kril