– Staramy się stworzyć takie warunki, żeby jak najbardziej zabezpieczać naszych studentów i pracowników przed COVID-19 – zapewniała w Rozmowie na 96 FM Katarzyna Łasińska, kanclerz uczelni.
W tej chwili, według danych Uniwersytetu Zielonogórskiego zakażonych jest 21 studentów i 264 przebywa na kwarantannie. Jeśli chodzi o pracowników, to obecnie zakażonych jest 14 osób i 21 jest na kwarantannie.
To są dobre wyniki. Nie mamy żadnych ognisk w akademikach. To byłby duży problem. Wszystkie akademiki są zasiedlone, w przypadku zakażenia musiałby zostać wyłączony z użytkowania cały budynek. Na tę chwilę takiej sytuacji na szczęście nie ma.
Kanclerz przyznaje, że na uczelni jest umiarkowany optymizm, jeśli chodzi o tę falę koronawirusa. Czy na uczelni są obawy o możliwe przejście na zdalne nauczanie?
Moim zdaniem, jeżeli chcielibyśmy ograniczyć kształcenie stacjonarne, to tylko wtedy ma to sens, gdybyśmy wprowadzili restrykcje w całym obszarze życia społecznego. Wyłączenie tylko uczelni nie przeciwdziała pandemii. To widać też w innych krajach, które wprowadziły bardzo daleko idące obostrzenia, a pomimo tego kształcenie stacjonarne zostało tam zachowane.
Cała Rozmowa na 96 FM do zobaczenia na wZielonej.pl.