Rozpocznie się on w sobotę, ale już dziś w placówkach oświatowych można zacząć pisać listy w obronie konkretnych osób, które padły ofiarą naruszeń praw człowieka na całym świecie. Zielonogórskim koordynatorem akcji jest Igor Skrzyczewski z Fundacji Kombinat Kultury. W sobotę rzesza wolontariuszy w klubie „4 Róże dla Lucienne” będzie pomagała Zielonogórzanom pisać listy. -Sprawa jest prosta: przychodzicie do danego wolontariusza w dane miejsce, gdzie pisze się taki list, bierzecie kartkę i długopis i własnymi słowami piszecie kilka zdań na temat osób uwięzionych.-
W historii zielonogórskiej edycji akcji zdarzały się zabawne przypadki. -Po trzydziestu minutach po tym, jak nasz prezydent Janusz Kubicki napisał list, dana osoba została zwolniona. Oczywiście był to przypadek, ale śmiejemy się, że pan Kubicki ma taką władzę, że sięga nawet do Afryki.-
Maraton jest szlachetną akcją, której efekty są widoczne. W tamtym roku Zielonogórzanie napisali kilkaset listów. W tym organizatorzy planują dobrnąć do tysiąca. Maraton w „4 Różach” rusza już w sobotę o 12:00.
Autor: Alicja Szafran