– Chcemy mieć kontakty, żeby w razie potrzeby szybko przekazać studentom ważne informacje. Jakie informacje mogą przekazywać starości? Na przykład te o godzinach rektorskich, spotkaniach z żakami czy dotyczące majowych bachanaliów. Zadanie jest trudne, ale nie niemożliwe. – Poprzednia akcja się udała – twierdzi Marek Herejczak, szef uczelnianego samorządu. – W ubiegłym roku kontakty przydały się kilka razy.
Jak podkreślają przedstawiciele samorządu, dzięki bazie kontaktów również sami studenci będą mogli szybciej dotrzeć do parlamentarzystów. Nie każdy wie bowiem, gdzie znajduje się biuro samorządu, czy jaka jest jego strona internetowa.
Autor: Karol Tokarczyk