
Umiejętność dzielenia się dobrem z drugim człowiekiem bez wątpienia jest czymś wartościowym. Dzielić można się dobrym słowem, miejscem w domu, a także jedzeniem. W rozmowie z Anną Duciewicz, założycielką jadłodzielni w Zielonej Górze, poruszyliśmy temat dzielenia się tym ostatnim.
Rozwiązanie w postaci jadłodzielni może okazać się bezcenne dla osób najbardziej potrzebujących. Jest to także świetne rozwiązanie dla tych, którzy nie wiedzą, co zrobić z nadmiarem żywności. Gdzie w Zielonej Górze znajdują się jadłodzielnie?
W mieście znajdują się trzy jadłodzielnie. Jedna znajduję się przy ul. Moniuszki, druga jadłodzielnia mieści się na os. Zacisze przy ul. Porzeczkowej i trzecia jadłodzielnia jest na os. Pomorskim. Jadłodzielnie są otwarte przez całą dobę. Można przynosić żywność, dzielić się nadwyżką żywności, również można się dzielić żywnością przygotowaną np. na Wigilię.
O czym warto pamiętać, przygotowując żywność do oddania?
Ważne jest to, żeby żywność, którą sami wytworzymy była opisana, zapakowana w pojemniki albo słoiczki, a na tym, żeby było napisane, jaka to jest potrawa i kiedy ona została wytworzona. Dzielimy się żywnością, która sami byśmy zjedli i która się nadaje do spożycia.
Takie inicjatywy mogą okazać się pomocne dla wielu z nas, a liczba takich miejsc sprawia, że dostęp do nich mają zielonogórzanie z różnych części miasta.