O kobietach i mężczyznach, u których taki popęd przeważa, mówi się, że są zorientowani homoseksualnie bądź też krótko – homoseksualni. Nazywa się ich także – odpowiednio – lesbijkami i gejami. Ponieważ rzeczownik “homoseksualista” funkcjonuje jako etykieta, wiele osób o takiej orientacji woli się nazywać gejami (z angielskiego: gay) lub lesbijkami, co często łączy się z pozytywną tożsamością.
W 1991 roku Światowa Organizacja Zdrowia usunęła homoseksualność z międzynarodowej klasyfikacji chorób. Wprowadzane są antydyskryminacyjne przepisy prawa. Obecnie coraz więcej lesbijek i gejów ujawnia się. Wzrasta również ich akceptacja w społeczeństwach.
Ujawnianie bądź wychodzenie z ukrycia (z angielskiego: coming out) to mówienie o swojej homoseksualności innym ludziom, zwłaszcza należącym do heteroseksualnego otoczenia. Potrzeba informowania o niej innych wynika między innymi stąd, że bardzo wiele osób heteroseksualnych ma małą wiedzę na temat homoseksualności, a swoje uprzedzenia opiera głównie na mitach i stereotypach, tymczasem olbrzymia większość osób homoseksualnych nie wyróżnia się ani wyglądem, ani zachowaniem.
Przeważająca grupa mężczyzn, którzy wzięli udział w badaniu (42,6 proc.), to ludzie młodzi w wieku do 24 lat. Jeden na czterech uczestników badania (24,3 proc.) to osoba w wieku 25-29 lat. Respondenci w wieku 30−39 lat stanowili niewiele ponad jedną piątą badanych (23 proc.). Jedną dziesiątą badanych (9,6 proc.) stanowili mężczyźni powyżej 40. roku życia.
Pod względem poziomu wykształcenia badani mężczyźni wyraźnie się różnili. Największą grupę stanowili respondenci z wykształceniem średnim (45 proc.), odnotowano również znaczny odsetek osób z wykształceniem wyższym (26 proc.). Ankietowani z wykształceniem powyżej średniego (pomaturalne, licencjat, wyższe) stanowili w sumie 40 proc. zbadanej zbiorowości. Zaledwie 7 proc. skończyło tylko szkołę podstawową lub gimnazjum.
Podobna grupa respondentów (7 proc.) miała wykształcenie zasadnicze zawodowe. Należy wziąć pod uwagę, że badani byli pytani o szkołę, którą ukończyli jako ostatnią, a nie ogólnie o wykształcenie. Biorąc pod uwagę fakt, że 21 proc. z nich to uczniowie lub studenci, należy przypuszczać, że znaczna część osób z wykształceniem średnim bądź niższym nie zakończyła jeszcze swojej edukacji.
Ponad połowa respondentów (52 proc.) to mężczyźni, którzy do 15 roku życia wychowywali się w dużych miastach (więcej niż 100 tysięcy mieszkańców), zaś prawie co trzeci badany (28 proc.) dorastał ponad pięćsettysięcznym mieście. Co 4. respondent (25,8 proc.) do 15 roku życia wychowywał się w mieście średniej wielkości (20−100 tysięcy mieszkańców). Z kolei co 10. badany (10,1 proc.) do 15 roku życia dorastał w małym mieście, do 20 tysięcy mieszkańców. Tylko 11,6 proc. respondentów podało, że do 15 roku życia wychowywało się na wsi Największą grupę badanych (55,9 proc.) stanowili mężczyźni mieszkający obecnie w mieście liczącym ponad 500 tysięcy mieszkańców. Prawie jedna trzecia ankietowanych (31,4 proc.) mieszkała w mieście o wielkości od 100 do 500 tysięcy mieszkańców; 8,4 proc. badanych mężczyzn to mieszkańcy średnich miast, od 20 do 100 tysięcy osób. Z kolei 1,2 proc. respondentów mieszkało w małych miastach, a 2,7 proc. na wsi.
Uwagę zwraca mobilność badanej grupy. W okresie badania 43 proc. respondentów mieszkało w miejscowości większej (pod względem liczby mieszkańców) niż do 15. roku życia. Bardzo duża grupa badanych (88 proc.) w ostatnich 12 miesiącach przynajmniej na jakiś czas opuszczała swoje miejsce zamieszkania. Ta informacja jest istotna w kontekście danych epidemiologicznych i możliwości rozszerzania się zakażeń.
Większość (63,2 proc.) mężczyzn, którzy wzięli udział w badaniu, to osoby aktywne zawodowo: 39,4 proc. było zatrudnionych na stałe, 17,1 proc. pracowało dorywczo lub na umowy zlecenia, a 6,7 proc. zajmowało się prowadzeniem własnej działalności gospodarczej. Tylko 11,4 proc. badanych to osoby bezrobotne, a znaczna grupa nieaktywnych zawodowo (21,3 proc.) to mężczyźni jeszcze uczący się bądź studiujący. Emeryci i renciści stanowili niecałe 3 proc. badanych mężczyzn.
Zróżnicowany był stosunek respondentów do wiary. Tylko niespełna 10 proc. określiło się jako wierzący (lub głęboko wierzący) i regularnie praktykujący. Co trzeci był niewierzący, a ponad połowa była wierząca, ale niepraktykująca lub praktykująca nieregularnie. Warto zauważyć, że pod względem stosunku do wiary badani mężczyźni znacznie różnili się od ogółu polskiego społeczeństwa, w którym ponad 55 proc. badanych, to osoby deklarujące się jako wierzące i regularnie praktykujące2, osoby niewierzące stanowią zaś około 3 proc.
Ilu homoseksualistów żyje w związkach z kobietami?
Wśród respondentów 94,1 proc. nigdy nie wstępowało w związek małżeński. 1,7 proc. było żonatych w okresie badania, tyle samo znajdowało się w separacji; 2 proc. mężczyzn było po rozwodzie. Spośród mężczyzn (N = 22), którzy kiedykolwiek byli żonaci, prawie połowa (N = 10) zawarła pierwszy związek małżeński w młodości, to znaczy do 24. roku życia. Wśród pozostałych, dziewięciu respondentów ożeniło się po raz pierwszy w wieku 25−29 lat, trzech między 30. a 39. rokiem życia, a jeden – po 40. roku życia.
W gronie mężczyzn MSM, którzy w okresie badania byli żonaci, pozostawali w separacji, rozwiedli się lub zostali wdowcami (N = 22) największą grupę stanowiły osoby w wieku 40 lat i więcej (12 badanych). Wśród pozostałych w wieku 30−39 lat było 7 osób, a w wieku 18−29 lat – 3 osoby. Odsetek mężczyzn, którzy w trakcie badania pozostawali w związku małżeńskim bądź byli w nim wcześniej, był niewielki (6 proc.), ale mężczyzn MSM, którzy odpowiedzieli, że pozostawali kiedyś w stałym związku z kobietą i mieszkali z nią, wyniósł 21 proc.
Większość (74 proc.) z tej grupy badanych nigdy nie miała jednak stałej partnerki, z którą mieszkała, pozostawała w związku lub konkubinacie. Odsetek mężczyzn, którzy byli kiedykolwiek związani ze stałą partnerką, był największy (43 proc.) w grupie 40−49 lat, a najmniejszy (17 proc.) w najmłodszej grupie wiekowej − 18−24 lata. Pozostałe grupy różniły się odsetkiem respondentów, którzy byli w związku z kobietą, jednakże nie były to różnice istotne statystycznie.
Zdecydowana większość badanych (94 proc.) to mężczyźni bezdzietni. 15 osób (4 proc.) posiadało dzieci, w tym 10 miało jedno dziecko, zaś 5 – dwoje. Połowa dzieci badanych mężczyzn MSM to osoby niepełnoletnie, pozostałe to osoby powyżej 18 roku życia. Wśród badanych, którzy mają dzieci, jeden to mężczyzna w wieku 18-24 lat, 3 badanych było w wieku 25-29 lat, 2 w wieku 30-39 lat, 7 w wieku 40-49 lat oraz 2 liczyło ponad 50 lat i więcej.
Najczęściej (w 10 przypadkach na 15) badani mężczyźni MSM mający dzieci wychowywali je – w okresie, gdy przeprowadzano badanie lub do momentu osiągnięcia przez dziecko pełnoletności – razem z żoną/partnerką. W trzech przypadkach respondenci przyznali, że dzieci wychowuje/wychowywała sama żona/partnerka, a w dwóch – jeszcze inna osoba, jednak nikt z rodziny.
———
Zaprezentowany fragment pochodzi z książki prof. Zbigniewa Izdebskiego “Seksualność Polaków na początku XXI wieku”. Książka wydana zostanie przez Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego. Śródtytuły pochodzą od redakcji.
“Chciałoby się powiedzieć – nieco górnolotnie – że doczekaliśmy się ‘Polskiego Kinseya’. Trwało to długo: pierwsze opracowania Kinseya – pioniera badań nad seksualnością człowieka – pochodzą z połowy XX wieku. (…) Trzeba wyraźnie podkreślić, że opracowanie to stawia nas w absolutnej czołówce światowej nauki o seksualności współczesnego człowieka” – tak o książce wypowiada się prof. Andrzej Jaczewski.
“Niewiele jest w piśmiennictwie światowym prac tego typu i książkę można uznać za znaczącą w rozwoju nauki” – komentuje książkę prof. Zbigniew Lew-Starowicz.
Autor: Źródło informacji: INTERIA.PL