Torunianie podtrzymali passę niepokonanych i siebie w fazie play-off. W meczu nr 3 finału PLK Polski Cukier wygrał ze Stelmetem BC Zielona Góra 84:74.
Fantastyczny Thomas Kelati to było za mało na gospodarzy. Doświadczony Amerykanin rzucił 25 pkt. (6/7 za 3 pkt.), ale Polski Cukier też miał kim straszyć. Najskuteczniejszym graczem w talii Jacka Winnickiego był Cheikh Mbodj, zdobywa 21 pkt. Spotkanie przez większą część było wyrównane. Kluczowym momentem była niewykorzystana kontra Łukasza Koszarka po przechwycie w połowie czwartej kwarty. Stelmet wprawdzie prowadził wówczas tylko 71:69, ale przechwyt kapitana po stracie Obie Trottera został szybko odrobiony przez Amerykanina. Trotter zablokował lay-up’a Koszarka. Kolejną akcję torunian skończył Mbodj, a Polski Cukier w sumie zanotował serię 12:0. Gospodarzy oprócz Trottera pociągnął m.in. Aleksander Perka, który rzucił ważną trójkę i był skuteczny na linii rzutów wolnych. To drugi mecz z rzędu pomiędzy tymi zespołami, w którym Stelmet przegrał zbiórkę (Zielona Góra 8/18, Toruń 14/24). Zielonogórzanie oczywiście pozostają w Grodzie Kopernika. W czwartek starcie nr 4. Bez względu na wynik tego meczu obydwa zespoły spotkają się również w sobotę, 10 czerwca w Zielonej Górze o 12:00.
Polski Cukier – Stelmet BC 84:74 (14:18, 23:21, 22:18, 25:17)
Punkty dla Stelmetu: Kelati 25, Florence 12, Dragičević, Gruszecki 9, Koszarek 8, Mokros 5, Hrycaniuk 3, Moore 2, Zamojski 1, Matczak, Der 0.