Zielonogórska Lechia UKP Zielona Góra 8.10. zagra na stadionie w Bydgoszczy z tamtejszą Zawiszą. Obie ekipy wybiegną na boisko równo o godzinie 20. Dla Lechii to może być jedno z nowych doświadczeń. Dla większości z nich mecz przy stucznym oświetleniu, przy kilkutysięcznej publiczności oraz, dodatkowo, na największym stadionie lekkoatletycznym w Polsce może okazać się początkowym szokiem.
Od tego, jak szybko zapomną o dosłownie pozaboiskowej otoczce może zależeć ich "być albo nie być" w tym spotkaniu. A termin niespecjalnie sprzyja nowym piłkarskim doświadczeniom. Lechici mają jeszcze w nogach sobotnia wygraną nad Czarnymi Żagań i mecz może być kondycyjnym sprawdzianem dla najmłodszej ekipy w II lidze. Dodatkowo, muszą sobie poradzić bez najlepszego strzelca, Michała Kojdera.
Utytułowana Zawisza medale podziwia w galocie, a teraz panuję nad nimi szara, drugoligowa rzeczywistość. W ostatniej kolejce przegrała z liderującym małomiasteczkowym Gawinem i dalej balansuję nad strefą spadkową. Co nie zmienia faktu, że w najbliższym meczu jest faworytem do zwycięstwa. Głównie z racji fatalnej wyjazdowego bilansu Lechii UKP (na 7 meczów aż 4 porażki). Autor: Kamil Kwaśniak