Miejsc w przedszkolach nie brakuje w naszym mieście, ale nie każde dziecko trafi do tego, o którym marzą rodzice. Tak wygląda sytuacja w Zielonej Górze od kilku lat. Rodzice zielonogórskich przedszkolaków mają podstawy do niezadowolenia.
W ostatniej audycji “Prezydent na 96 FM” nasza słuchaczka, pani Marta ubolewała nad faktem, że jej dziecko nie może zostać przyjęte do przedszkola na Chynowie.
Jestem rodzicem dziecka, które stara się o dostanie do przedszkola na Chynowie. Niestety, mimo że mieszkam od 15 lat w Chynowie, mam starsze dziecko, które chodzi tu do szkoły, a młodsze dziecko nie dostanie się do zerówki. Zostałam skierowana do przedszkola na Monte Cassino. Na jakiej postawie jest zmniejszona ilość grup, skoro są chętni?
Prezydent Janusz Kubicki stwierdził, że takie sytuacje w Zielonej Górze mają miejsce, a perspektywa, jeśli chodzi o przedszkola, nie tylko w naszym mieście, jest jeszcze bardziej pesymistyczna.
Każde dziecko ma zapewnione miejsce w przedszkolu, ale nie każde w swoim wymarzonym, bo tego się nie da zrobić. Mamy wolne miejsca w innych przedszkolach. my nie jesteśmy w stanie przenieść przedszkola na przykład na Czarkowo. Jest gorsza perspektywa, będziemy w ciągu kilku najbliższych lat zamykać przedszkola, bo rodzi się mniej dzieci.
Macie pytania do prezydenta? Piszcie do nas: prezydent@wzielonej.pl lub dzwońcie do nas: 68-326-96-96 w każda środę o godzinie 12.30.