WAŻNEZIELONA GÓRA:

Żłobki niepubliczne bez miejskiego dofinansowania?

Czy niepubliczne żłobki mogą liczyć na miejskie dofinansowanie? Ta sprawa wybrzmiała podczas wtorkowej sesji Rady Miasta. Przedstawiciele tych placówek zabrali dziś głos i wyrażali oburzenie, ze miasto nie chce pomóc. Chodzi dokładnie o kwotę 270 złotych.

Z czego wynika brak takiego dofinansowania? Dyrektorka jednego ze żłobków Agnieszka Kozak łączy ten fakt z wejściem w życie rządowego programem „Aktywnie w żłobku”.

Być może ma na to wpływ dofinansowanie w wysokości 1500 złotych dla każdego rodzica z rządowego programu. Dzięki temu rodzice mieliby żłobek za darmo, jeśli miasto dofinansowałoby każde miejsce w kwocie 270 złotych. 

Inna z dyrektorek Agnieszka Klukowska dodaje, że miasto dzięki rządowemu programowi i tak oszczędza około dziesięciu milionów złotych. – Mimo tego magistrat nie chce dokładać do niepublicznych żłóbków – dodaje nasza rozmówczyni.

Otrzymaliśmy informację od prezydenta Kamińskiego, że to przez nas jest mniej dzieci w żłobkach państwowych i one mają wolne miejsca. Moja placówka ma 15 miejsc, a w żłobkach miejskich jedna grupa ma więcej. Mamy jedną cenę i wolny rynek. Chciałabym sprostować, że 1500 złotych nie idzie do nas, to jest wsparcie dla rodziców. My jesteśmy pośrednikiem. 

Co na to miasto? Wiceprezydent Zielonej Góry Marek Kamiński stwierdził, ze budżet miasta takim dofinansowaniem byłby znacząco obciążony.

To jest kwota ponad dwóch milionów złotych w budżecie. Na razie tych środków nie ma. Myślę, że z inną propozycją wystąpimy do żłobków niepublicznych. Dopiero teraz mamy pełne materiały. 

Dodajmy, że w Zielonej Górze mamy obecnie cztery publiczne żłobki i siedemnaście niepublicznych placówek, do których uczęszcza około 700 maluchów.

W środę naszym gościem w “Rozmowie na 96 FM” będzie Agnieszka Klukowska. 

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00