Jak ustalono feralnego wieczoru pokrzywdzona wracała rowerem do domu. W pewnym momencie jadąc przez las, znany jej mieszkaniec pobliskiej miejscowości, którego wcześniej widziała pod sklepem z alkoholem zagrodził jej drogę, zrzucił ją z roweru, a następnie po przewróceniu na ziemię, dwukrotne uderzenie jej z pięści w głowę i w twarz oraz zerwanie z niej dolnej partii ubrania – zgwałcił ją.
Podjęte na podstawie zeznań pokrzywdzonej działania spowodowały zatrzymanie oskarżonego następnego dnia w godzinach wieczornych.
Podczas przesłuchań mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego mu czynu twierdząc, że 18 kwietnia był bardzo pijany i nie pamięta co robił.
Zebrany w sprawie materiał dowodów potwierdził sprawstwo oskarżonego. Grozi mu kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Autor: Źródło: Prokuratura Okręgowa ZG