Niedosyt – takiego sformułowania użył trener szczypiornistów PKM Zachód AZS UZ Ireneusz Łuczak pytany o zakończoną w miniony weekend pierwszą rundę rozgrywek w I lidze szczypiornistów.
Trener był gościem “Szatni Akademików”. A pytaliśmy o podsumowanie dotychczasowych występów. AZS jest czwarty w tabeli, ale mogło być zdaniem Ireneusza Łuczaka znacznie lepiej.
Pogubiliśmy zbyt dużo punktów. Co najmniej powinniśmy mieć 9 punktów więcej. Punkty jednak nam uciekły. Przede wszystkim żałuję dwóch pierwszych meczów ze Szczypiorniakiem i z Kościanem. Następnie mecz z Grunwaldem Poznań powinniśmy wygrać i jeszcze spotkaniem z Borem Oborniki.
Ireneusza Łuczaka pytaliśmy o ostatni mecz z Olimpem Grodków. Akademicy wygrali jedną bramką tracąc przewagę w ostatnich minutach.
W wielu fragmentach gry ten poziom nam odbiegał. Zespól pracuje mocno, uzyskuje sześciobramkową przewagę, a w kilka minut tracimy tę przewagę. Tak nie może być, Musimy przyjmować krytykę.
Szczypiorniści powracają na I-ligowe parkiety pod koniec stycznia przyszłego roku.