Na tej płycie usłyszymy głos nowej wokalistki zespołu Anny Józefiny Lubienieckiej. Zastąpiła ona na tym stanowisku Monikę Kuszyńską. Robert Janson, który jest autorem większości muzyki na albumie, wypowiada się w samych superlatywach o nowym nabytku Varius Manx. A jeśli już o muzyce była mowa, to trzeba dodać, że mimo zapowiedzi powrotu do korzenia, album jest bardzo balladowy i wręcz wyciszający. Dynamiczne kompozycje są w zdecydowanej mniejszości, lecz to wcale nie musi być minusem "ELI". Wszak w delikatnych utworach, których jest na niej bardzo dużo kryje się duży urok, a poza tym Varius Manx wciąż potrafi pokazać pazur tam, gdzie potrzeba.
Ciekawą sprawą odnośnie nowej płyty Jansona i spółki jest nie tylko zadebiutowanie nowej wokalistki. Przy okazji "ELI" na ponowną współpracę z zespołem po kilkunastu latach, zdecydowała się… Anita Lipnicka. Co prawda próżno szukać tam jej głosu, ale napisała teksty do dwóch piosenek na albumie.
1. Jednym ruchem serca
2. Tak, to ja
3. Tam gdzie nie ma nas
4. Harfa
5. Camden
6. Iunta
7. Siedem
8. Przebudzenie
9. Jedno milczenie
10. Zaczekam
11. ELI
Autor: