Wataha Zielona Góra już po parapetówce. Oficjalne otwarcie stadionu futbolistów amerykańskich, którzy niedawno zmienili nazwę drużyny odbyło się w sobotę. Frekwencja na trybunach dopisała, a przybyli kibice nie mogli narzekać na nudę.
Najpierw w lżejszej, flagowej odmianie futbolu zaprezentowali się uczniowie zielonogórskich podstawówek. Następnie obiekt sprawdzili m.in. amerykańscy żołnierze, a na koniec Wataha zmierzyła się z niemieckim zespołem Cottbus Crayfish. Przed meczem rozmawialiśmy z prezesem zielonogórskiego klubu.
Tomasz Dzida, prezes Watahy Zielona Góra: – Taka nasza wersja imprezy otwierającej. Mam nadzieję, że się wszystkim podoba i że sprostamy oczekiwaniom mieszkańców. Kibiców jest sporo mimo chłodu. Mogliśmy zrobić to w dzień, aczkolwiek pokaz pirotechniczny przy okazji naszego wejścia na stadion i oświetlenie to coś, czym chcieliśmy się pochwalić.
Futbol amerykański przy sztucznym świetle wyglądał efektownie, a panujący chłód nie odstraszył kibiców. Ze względu na pogodę to jednak ostatnia impreza w tym roku. W przyszłą niedzielę Wataha organizuje jeszcze rekrutację do drużyny juniorów i seniorów. Ci, którzy chcą spróbować swoich sił w futbolu amerykańskim powinni zjawić się na stadionie przy ul. Botanicznej. Początek o 13:00.
Poniżej galeria zdjęć z imprezy autorstwa Marcina Fijałkowskiego.