Wreszcie jest! Najsłynniejszy żużlowy słup oświetleniowy, czyli ten nasz, zielonogórski już stoi. Jego remont właśnie się zakończył mimo, że łatwo nie było.
Mroźna aura w ostatnich dniach dała się ekipie wykonującej remont masztu we znaki. – Ostatecznie wszystko się udało – mówił w rozmowie z Radiem Index Krzysztof Skurski, prezes zarządu firmy Harpex, wykonawca inwestycji.
Postawienie masztu to jedno. Naszego rozmówcę zapytaliśmy, co dokładnie zostało wykonane podczas kilkutygodniowych prac.
Dodajmy, że słup ma 44 metry wysokości i waży ponad 11 ton. W środku zostało poprowadzonych ponad 3,5 kilometra kabli. Tak jak już informowaliśmy, przy okazji inwestycji, na wszystkich masztach zdecydowano się na wymianę oświetlenia, na energooszczędne.