Pożar w jednym z marketów budowlanych w Zielonej Górze! Wczoraj przed godziną 23 zaczęły się palić podziemia Castoramy.
Co się dokładnie stało? O tym st. kpt. Arkadiusz Kaniak, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie.
Przed godziną 23 otrzymaliśmy informację o zadymieniu, jakie widać w okolicach Castoramy w Zielonej Górze. Okazało się po przyjeździe na miejscu pierwszych zastępów okazało się, że ogromne kłęby dymu wydostają się z podziemnej, garażowej części budynku. Strażacy, którzy weszli do środka, mieli problemy z poruszaniem, ze względu na bardzo duże zadymienie. Trudno było zlokalizować przyczynę. Prawdopodobnie zapaliły się składowiska styropianu.
W tej chwili (godzina 6.30) trwa dogaszanie budynku, które może potrwać jeszcze kilka godzin.
Sytuacja nadal jest trudna ze względu na duże zadymienie, dlatego w mieście słychać syreny straży pożarnej. Ogień już się nie rozprzestrzenia i nie rozprzestrzenił się na wyższe kondygnacje.
W akcji brało udział kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej.
UWAGA: W okolicach ronda PCK możecie spodziewać się utrudnień. Droga w kierunku Castoramy w tej chwili jest nieprzejezdna.
