W poszukiwaniu dokładnych słów prezesa największej partii opozycyjnej znalazłam ciekawy wywiad. Oto jego nagłówek: „Zorganizowanie igrzysk olimpijskich w Warszawie jest realne. Polska powinna przełamać takie założenie, że nas na nic nie stać – mówi w wywiadzie dla Wirtualnej Polski prezydent Warszawy, kandydat na prezydenta RP Lech Kaczyński”. Rozmowa odbyła się w 2005 r., Lech Kaczyński nawoływał: „Proszę pamiętać, że jeśli chodzi o sport, który jest dzisiaj ważną dziedziną życia społecznego. Jest znaczna grupa ludzi, naszych obywateli, którzy żyją sportem.(…) Jak długo mamy przyjmować, że Polska jest poza grą, bo nas na nic nie stać?”. Gwoli ścisłości ten sam Pan jest dzisiaj Prezydentem RP. Cztery lata później, 1 lutego 2009 r. Jarosław Kaczyński na kongresie PiS-u mówi: „Polska jest dużym europejskim narodem i powinniśmy mieć to samo co inne europejskie narody. A nie mamy, nie mamy wielu takich rzeczy (…). Nawet taki niestabilny kraj jak Grecja miał olimpiadę. Polska powinna mieć olimpiadę”. Poczekajmy kolejne cztery lata na skutki tej wypowiedzi. A może los będzie tak łaskawy i zgodnie z moim tokiem rozumowania w przyszłorocznych wyborach prezydenckich zwycięży kolejny wielki piewca (na razie) idei igrzysk olimpijskich w Polsce, Jarosław Kaczyński.
Autor: Aleksandra Kossowska