To już trzy lata, odkąd pogromcy bazgrołów starają się czyścić i malować zielonogórskie ściany. Odnowionych zostało już około stu miejsc, które wcześniej zniszczyli wandale. Między innymi na deptaku oraz w Parku Tysiąclecia.
Dziś po kilku latach akcji Paweł Wysocki, jeden z pogromców, wspomina jakie były jej początki. I jak niewiele osób wierzyło w idee projektu.
Szczątkowe są też już głosy, że akcja jest chwilowym wymysłem radnego Wysokiego. Choć nawet ostatnio pojawił się komentarz, że pogromcy najpierw bazgroły robią, a później pod publikę je czyszczą… Wysocki te informacje dementuje i już planuje, razem z innymi pogromcami, kolejną akcję.
Trwa ustalanie szczegółów, kiedy akcja mogłaby się odbyć. Patrząc realnie odbędzie się ona najprawdopodobniej w przyszłym roku.