Święta Bożego Narodzenia coraz bliżej, a to oznacza coraz mniej czasu na ich przygotowanie. Zwłaszcza kiedy w grę wchodzi nie tylko kupno prezentów, ale też udekorowanie mieszkania oraz przyrządzenie dwunastu potraw wigilijnych.
Nasz reporter, Dominiki Biernat, zapytał zielonogórzan jak radzą sobie ze świątecznymi przygotowaniami.
Żeby na ostatnią chwilę nie zwariować i nie wybierać pomiędzy ugotowaniem bigosu, a ulepieniem uszek lub umyciem okien, warto mieć plan. Według jeszcze innych osób najlepszym rozwiązaniem jest … wyjazd.
Wszyscy przepytani przez naszego reportera zielonogórzanie są jednak zgodni – najważniejsza podczas świąt i całego zgiełku z nimi związanego, jest rodzina i spędzenie z nimi czasu.
Materiał przygotowany we współpracy z Dominikiem Biernatem