Dla dziecka marzenia są częścią życia, ubarwiają rzeczywistość nadając mu kolory, głębszy sens oraz wartość. Jako dzieci nikt z nas nie bał się sięgać po to, co w racjonalnym świecie wydawało się niemożliwe do zdobycia.
Marzyliśmy, iż pewnego dnia odtańczymy "Jezioro Łabędzie" na deskach paryskiego teatru lub niczym Indiana Johnes odkryjemy jakieś zaginione miasto. Jako dzieci nie znaliśmy ograniczeń, nie baliśmy się wykraczać poza granice ludzkiego rozumu. To oczywiste – z wiekiem dojrzewamy, a nasze wyimaginowane pragnienia z dzieciństwa przestają mieć jakikolwiek głębszy sens. Okazują się tylko pewnym etapem, małą głupotką z której śmiejemy się po latach. zapominamy, że pozbywając się fantazji zatracamy się w świecie, który tak często oskarżamy o pospolitość.
Dziś zakres naszych marzeń ogranicza się niestety do założenia własnego biznesu, zapełnienia konta bankowego i zawarcia pasjonującego małżeństwa. Nasze ambicje z wiekiem nieubłaganie ulegają skurczeniu. Zapominamy o naszych głębszych pragnieniach. Stają się one coraz to mniejsze – aż w końcu znikają.
Czy istnieje sposób na poszerzenie własnych horyzontów i racjonalne spełnienie naszych dziecięcych marzeń? Bo przecież nie musimy z nich rezygnować. Pozbądźmy się emocjonalnego bałaganu, pozwólmy naszym myślom łamać granice racjonalnej przyzwoitości. Przecież nie chcemy, aby nasze życie wewnętrzne przypominało wrak Titanica, który leży na dnie Atlantyku.
Co chcielibyście zmienić? Co jesteście w stanie zrobić, by urzeczywistnić swoje marzenia? Pamiętajcie, że wasze marzenia nie kłębią się wewnątrz duszy po to, by was torturować, lecz po to, by pewnego dnia zrealizować je. Możecie nie mieć mieć tych samych marzeń, celów co w okresie dzieciństwa, ale możecie odważyć się na mały krok do przodu ku bardziej spełnionemu życiu. Nie gwarantuję wam, że od razu staniecie się pierwszoklasowymi balerinami czy przedsiębiorcami, ale gwarantuję wam, że jeśli dołożycie trochę starań to nauczycie się sztuki tańczenia, staniecie się specjalistami od analizy giełdowej czy mistrzami kuchni arabskiej.
Odkryjcie swoje pasje, realizujcie je ze smakiem. Nie poddajcie się i nie obawiajcie się porażki. Tylko ten, kto raz upadł i potrafił walczyć dalej jest prawdziwym zwycięzcą. Pamiętajmy, że każda trudność przeminie, jeśli tylko podejmiemy pozytywne i konstruktywne działania, by jej zaradzić. Bądźcie w kontakcie ze swoimi przyjaciółmi z dzieciństwa. Oni na pewno przypomną wam o czym marzyliście jako dzieci. Oni z pewnością lepiej niz wy pamietają czasy, kiedy marzyliście o zostaniu ambitna dziennikarką czy odnoszącą sukcesy pilotką.
Traktujcie marzenia jako formę rezyserowania własnego filmu- filmu, o samycg sobie. Posiadanie marzeń oznacza, że posiadamy wyobraźnię, która jest niezwykle ceniona we współczesnym świecie, gdyż świadczy o naszej wyjątkowości oraz kreatywności. To dzięki niej nie przypominamy prostolinijnych, identycznych wyrobów z odlewu. To dzięki niej jesteśmy jedyni w swoim rodzaju. Wielu z nas wydaje się, ze życie jest formą planu. Przyjmujemy to, co daje nam los, nawet jeśli oznacza rezygnację z własnych pragnień. Spotkałam się ostatnio z teorią synchroniczności, która mówi, że wszystko dzieje się według jakiegoś planu, że nie ma wydarzeń bez przyczyny. Niestety często zapominamy dodać, że to od nas zależy, jak ten plan będzie przebiegał, jakie będą koleje naszego losu.
Czy chcecie biernie czekać na plony losu? Przestańcie być bierni. Nie oczekujcie od życia zmian na lepsze siedząc wygodnie w fotelu. Autor: Daria Lisiecka