Najbliższy rywal akademików jak dotąd wygrał wszystkie swoje spotkania. Nic dziwnego, reaktywowany WKS Śląsk Wrocław Handball Team od początku sezonu mówi głośno o awansie do wyższej klasy rozrywkowej. Odmienna sytuacja panuje w AZS-ie, który poniósł porażkę w większości swoich meczów i znajduje się na przedostatnim miejscu w tabeli. Mimo gorszego bilansu zielonogórski zespół wierzy w zwycięstwo i sprawienie niespodzianki. – Założenia są takie żeby pojechać i wygrać– zapewnia trener AZS-u Marek Książkiewicz. – Będziemy walczyć bardzo mocno w obronie,wysuniemy tą obronę– dodaje. Rozgrywający AZS-u Cyprian Kociszewski wie jak wyglądają takie spotkania – Trzeba sobie przypomnieć ten mecz w poprzednim sezonie, gdzie jechaliśmy do lidera… i w rezultacie ten mecz wygraliśmy – wspomina.
Spotkanie na prośbę gospodarzy przełożono na piątek 18-11-11 i zostanie rozegrane we wrocławskiej hali “Orbita” o godzinie 19.
Autor: Jan Ratajczak