Jutro (24.03), po raz pierwszy przed własną publicznością na wiosnę zagrają piłkarze III-ligowego Falubazu. Zielonogórzanie podejmą Piasta Żmigród.
Runda wiosenna na razie rodzi się w bólach. Piast nie miał jeszcze okazji rywalizować o punkty, a podopieczni Andrzeja Sawickiego grali raz i to przed dwoma tygodniami w inauguracyjnej kolejce. Zielonogórzanie przegrali wówczas Zdzieszowicach z Ruchem 0:3, podobnie jak jesienią w Żmigrodzie z Piastem, który choć przedostatnich zielonogórzan wyprzedza w tabeli o dwie pozycje, to jest zespołem bardzo groźnym, w ocenie trenera Falubazu.
To jest solidny przeciwnik. Miejsce w tabeli, to chyba mają za początek tamtej rundy, który był słabszy. Oglądam mecze z końca rundy jesiennej, to widać, że są mocnym rywalem. Grają trójką obrońców i widać, że dobrze im to wychodzi. Potrafili powygrywać z tuzami tej ligi na jesieni.Andrzej Sawicki, trener Falubazu ZG
W zespole zielonogórzan zabraknie kontuzjowanego Jakuba Babija. Falubaz wystąpi nie na dołku, a obok na obiekcie lekkoatletycznym. Trener liczy, że przed własną publicznością jego podopieczni będą w stanie skutecznie punktować.
Sfera mentalna jest kluczowa. Oni muszą w to wierzyć i pokazać na placu. Nie tylko krzyczeć w szatni: “jedziemy, jedziemy”, ale też umieć sprzedać, to na boisku i to jest najważniejsze.Andrzej Sawicki, trener Falubazu ZG
Początek sobotniego spotkania o 15:00.