Potrzebujemy urody (choć ta w radiu i tak się nie przyda), ciekawego, przyciągającego głosu, niebanalnych melodii, ciekawych kompozycji i już. By tego dokonać wystarczy nam jedna płyta kompaktowa, jednej wokalistki. Piszę tutaj o młodej zaledwie 24 letniej Melody Gardot, która poprzeczkę ustawioną przez poprzedniczki przeskakuje z dużym zapasem. Szkoda tylko, że za tak utalentowaną artystką nie stoi jakaś wielka kampania promocyjna, bo zapewne panie o których mowa w tytule już dawno zamknęłyby się w studiach i zaczęły nagrywać kolejne krążki by pokazać, że nadal potrafią to robić.
Jednak nim one pokażą co potrafią, dziś pokaże Wam, co potrafi zrobić Melody Gardot. Zapraszam po 22:00 na indexową falę 96FM do audycji Jazz Time gdzie spróbuje zaprezentować choć odrobinę kunsztu tej młodej piosenkarki, pianistki, gitarzystki.
Autor: Mateusz Stawecki