Piłkarze ręczni przygotowują się na obiektach Uniwersytetu Zielonogórskiego. Głównie pracują nad kondycją i siłą jednak odbyły się również treningi na hali z piłkami oraz pierwsze małe gry. – Taktycznie, tak pomalutku dlatego, że na początek musimy zrobić wytrzymałość i siłę żeby z tego czerpać energię – tłumaczy szkoleniowiec AZS Marek Książkiewicz.
Wśród trenujących można zobaczyć nowych zawodników, z którymi wiąże się duże nadzieje. O bluzę bramkarską z numerem 1 będą rywalizować Grzegorz Lisiewicz (ostatnio SPR Nowa Sól) i Marek Kwiatkowski (MKS Kusy Szczecin). Do grona rozgrywających dołączył siedemnastoletni Kacper Urbańczak (Arot Astromal Leszno) – Chciałbym żeby Kacper, Cyprian Kociszewski i Piotr Książkiewicz byli takimi zawodnikami, którzy zastąpią każdego innego rozgrywającego jakich mamy -. W barwach AZS zobaczymy również obrotowego Adama Szarłowicza (TS ZEW Świebodzin) będzie on rywalizował o miejsce w składzie z Robertem Góralem i… Michałem Skrzypkiem, który już jedną nogą był w pierwszoligowym MKS Kalisz. Ku uciesze kibiców transfer nie doszedł do skutku, a więc filar obrony zostaje nienaruszony.
Do zgrupowania zielonogórzan dołączył również Krzysztof Wittke, jednak trener Książkiewicz nie widzi go już w roli pewniaka i jak twierdzi –Krzysztof będzie musiał dużo nadrabiać żeby dorównać tym młodzieńcom-. W zespole AZS nie ma miejsca dla zawodników na dziesięć minut ponieważ akademicy stawiają sobie najwyższe cele, a więc walkę o zaplecze ekstraklasy.
Za nim nadejdą mecze ligowe akademicy rozegrają spotkania kontrolne. Najważniejszy sprawdzian jakości przygotowań zaplanowano na 8 września, wtedy zostanie rozegrany turniej z udziałem KPR Wolsztyniak Wolsztyn, ŚKPR Świdnica oraz HK Nachod.
Więcej w zapisie rozmowy z trenerem Markiem Książkiewiczem poniżej.
Autor: Jan Ratajczak